Femme fatale czy dama? – makijaż ślubny i jego zalety

0
649
3/5 - (1 vote)

W dniu ślubu każda panna młoda chce wyglądać olśniewająco. Jednym z elementów, o które warto zadbać w tym wielkim dniu jest dopracowany makijaż, który podkreśli urodę kobiety. Trzeba jednak pamiętać, że cała stylizacja – suknia, makijaż i fryzura – powinny pasować do siebie i tworzyć jedną całość, w jednym stylu. Nie warto więc przesadzać z podkreślaniem oczu i stosowaniu krwistoczerwonej szminki, jeśli suknia ślubna jest bardzo delikatna.

Makijaż wykonać samodzielnie czy z pomocą wizażystki?

Ślub i wesele to wydarzenia, które zazwyczaj zdarzają się tylko raz. Piękny wygląd jest w cenie, więc w jego przygotowania trzeba włożyć sporo pracy i wysiłku. Makijaż ślubny jest zwieńczeniem tych przygotowań i ma być klamrą zamykającą ten niecodzienny wygląd. Dlatego jeżeli panna młoda nie czuje się na siłach lub wie, że nie posiada aż takich umiejętności do tworzenia na twarzy pięknych pejzaży, powinna zatrudnić wizażystkę.

Profesjonalna kosmetyczna stosuje również produkty wysokiej jakości, co w połączeniu z jej umiejętnościami daje gwarancję, że makijaż wytrzyma cały dzień i noc, a panna młoda, bez względu na okoliczności i porę dnia, będzie wyglądała jak „milion dolarów”. Ceny za ślubny makijaż wahają się od 140 do 400 złotych, ale warto dołożyć ten wydatek do budżetu, żeby w spokoju móc myśleć o innych aspektach przygotowań do wesela.

Jeżeli jednak panna młoda decyduje się na to, żeby wykonać makijaż samodzielnie, przed weselem powinna ćwiczyć różne warianty makijażu, oglądać poradniki i tutoriale, a przede wszystkim zaopatrzyć się w porządne kosmetyki. Te najtańsze mogą nie przetrwać próby czasu, a na weselu nie chodzi o to, żeby co chwilę biegać do łazienki i poprawiać każdy detal.

Czy to do siebie pasuje?

Najważniejszą kwestią w makijażu ślubnym jest dopasowanie go nie tylko do wyglądu i kolorytu swojej twarzy, ale również do stylu sukienki i fryzury. Coraz częściej panny młode decydują się na delikatny makijaż w stylu romantycznym, do łask wracają też delikatne, dziewczęce sukienki i niesfornie spięte włosy. Całość daje efekt bardzo naturalny i lekki, więc jak można zauważyć, zbytnia ekstrawagancja i używanie mocnych kolorów kosmetyków mogłoby całkowicie zaburzyć ten koncept.

Podobnie rzecz ma się w przypadku kobiet, które cenią sobie elegancję i właśnie taki styl wybierają na swoje wesele. Wtedy bardzo lekki, naturalny makijaż może sprawiać wrażenie niedokończonego. To tutaj można pomyśleć o podkreśleniu ust lub oczu, nigdy obu naraz. Panna młoda będzie wtedy wyglądała jak dama z klasą. Do takiego makijażu dobierze eleganckiego koka lub inne sztywne upięcie i bardziej nowoczesną, ale wytworną suknię ślubną.

Istnieje jeszcze możliwość wykonania makijażu a la femme fatale, czyli takiego kojarzonego bardziej z kobietą wampem – zmysłową i drapieżną. Nie do każdej kobiety jednak taki makijaż pasuje, jest on bardziej wyzywający, ale również podkreślający ostrość spojrzenia. To kreacja dla kobiety silnej, która chce zrobić wrażenie, jej fryzura będzie niezwykle upięta, a suknia na przykład asymetryczna, odsłaniająca nogi.

Dobór makijażu powinien również odbywać się po przeanalizowaniu typu urody. Dzięki temu dużo łatwiej będzie można wybrać kolor podkładu, odcień cieni do powiek czy różu na policzki. Każda kobieta posiada indywidualne predyspozycje, które trzeba wziąć pod uwagę tworząc ślubny makijaż, nie wszystko kolory będą pasować każdej cerze.

Niezbędnik panny młodej

Każda przyszła mężatka powinna pamiętać, że trwałość makijażu na weselu to klucz do sukcesu. Dlatego w torebce powinna mieć mały zapas kosmetyków, którymi będzie mogła poprawić wygląd w czasie wesela. Co powinno się w niej znaleźć?

Na pewno błyszczyk do ust, puder lub matujące bibułki (od tańczenia można się przecież nieźle spocić!), cukierki miętowe lub tic-taki, dzięki którym można uniknąć nieświeżego oddechu, maleńka buteleczka perfum lub balsam do ciała – skóra powinna pachnieć i wyglądać cały czas wystrzałowo. Warto również zaopatrzyć się w sprej do włosów, który pomoże odświeżyć fryzurę, zwłaszcza pod koniec wesela.