Przemówienie Pana Młodego – humorystyczne

0
11675
3/5 - (1 vote)

To przemówienie pokazuje, że weselne mowy mogą być naprawdę zabawne. Goście, zamiast słuchać pompatycznych słów, będą się na pewno świetnie przy nim bawić. Warto jednak zwrócić uwagę na to, jak do żartów podejdą zwłaszcza teściowie Pana Młodego. Mowa przeznaczona jest dla tych, którzy mają duży dystans do siebie i otoczenia, mają duże poczucie humoru i świetny kontakt z rodziną.

Kochana żono, droga rodzino, przyjaciele!

 

Każdy pan młody marzy o tym, żeby mieć świetne kontakty z rodzicami panny młodej. To naprawdę przydatne, nie tylko z oczywistych przyczyn – na przyszłość. To też bardzo przydatne, kiedy pan młody zaczyna układać swoje przemówienie. Na szczęście mam świetny kontakt z teściami i mam nadzieję, że wszystko co powiem, zostanie mi wybaczone!

 

Przede wszystkim, kochani teściowie, chciałbym was zapewnić, że wydając Ewelinę za mąż wcale nie tracicie córki. Zyskujecie za to trzy pojemne szafy na ubrania i nie musicie więcej martwić się, że nie zdążycie do pracy, bo Ewcia znowu okupuje łazienkę. Za to ja będę teraz musiał wstawać przynajmniej półtorej godziny wcześniej, by zdążyć zanim moja piękna żona zechce wziąć rano „szybki” prysznic. No i zdecydowanie będę musiał kupić większą szafę. Albo nawet trzy szafy!

 

Kiedy przyjechałem dziś po Ewelinę, by zawieźć ją do ślubu, musiałem podpisać moim teściom pokwitowanie jej odbioru. Na kwicie przeczytałem: „Odebrane: jedna córka – w doskonałej kondycji, odchowana, wykształcona. Uwaga: szybko się nudzi; zapewnić zajęcie przez stały dopływ obowiązków”.

 

Przed kościołem moja mama też dała mojej przyszłej żonie pokwitowanie do podpisania. Na kwicie napisała: „Odebrane: jeden syn – sprzedany w stanie jak widać, bez możliwości zwrotu pod żadnym pozorem. Wyremontowałam pokój, zmieniłam zamki, więc utknęłaś z nim na dobre. Uwaga: łatwo się odwadnia, często uzupełniać płyny za pomocą piwa”.

 

No dobrze, żarty żartami, ale nadszedł czas, aby podziękować kilku ważnym osobom.

 

Przede wszystkim chciałbym podziękować rodzicom mojej kochanej żony. Dziękuję wam za wsparcie, jakie nam daliście i za to, że na własnym przykładzie pokazywaliście nam jak powinno wyglądać zgodne małżeństwo. Obiecuję, że zrobię wszystko, aby nie zawieść waszych oczekiwać i żeby wasza córka była ze mną szczęśliwa. No i oczywiście będę robił wszystko, co ona mi każe.

 

Mamo, chciałbym ci złożyć szczególne podziękowania. Dałaś mi tak wiele miłości i zawsze byłaś przy mnie, gdy tylko potrzebowałem pomocy. Dawałaś mi zawsze najlepsze rady i wskazywałaś właściwy kierunek drogi – głównie po to, by zobaczyć, jak robię zupełnie odwrotnie i pakuję się w kolejne kłopoty. Ale przecież tak właśnie robią synowie, prawda? Jestem szczęśliwy i dumny, że jesteś moją mamą.

 

Chciałbym podziękować też mojemu starszemu drużbie i druhnie mojej żony i wszystkim, którzy tu dzisiaj z nami świętują – bez was to wesele byłoby nudne.

 

Ale przede wszystkim chcę podziękować mojej najpiękniejszej żonie Ewelinie. Kochanie, wyglądasz dziś olśniewająco. Dziękuję ci za to, że jesteś tu teraz ze mną. Nie wyobrażam sobie u mojego boku żadnej innej kobiety – to ty jesteś moim ideałem i mam ogromne szczęście, że udało nam się spotkać. Znaliśmy się właściwie od dziecka, ale dopiero kiedy pięć lat temu zobaczyłem cię w pubie, jak siedziałaś z przyjaciółkami i śmiałaś się tak głośno, że patrzyli na ciebie wszyscy – dopiero wtedy strzała amora przebiła moje serce. Zakochałem się w kobiecie, która tak fantastycznie się śmieje, że zaraża radością innych. Jestem naprawdę dumny, że wybrałaś mnie na męża. Nigdy nie mógłbym życzyć sobie lepszej osoby, z którą będę dzielił resztę życia.

 

Chciałbym wznieść toast – aby wspólny śmiech towarzyszył nam do ostatnich naszych dni!